niedziela, 24 lutego 2013

Facebook, czyli smutne przemijanie...

Ostatnio podwyższona oglądalność dała mi do zrozumienia, że przydałoby się coś napisać. Brak jednak czasu i chęci sprawiał, że mój zapał osłabł. Strasznie się rozleniwiłem ;)

Facebook - prawie każdy obecnie ma tam konto. To jego kawałek podłogi choć może lepiej by było powiedzieć "ściany". Łatwa obsługa i szybka komunikacja sprawiły, że w ostatnich latach zaczęło przybywać nowych użytkowników. Pytanie brzmi: ile to jeszcze potrwa?

Nie od dziś wiemy, że każda moda przemija. Po jakimś czasie zostaje w tyle za nowszymi i bardziej chwytliwymi trendami. Przejściowych mód jest pełno, pełno było i pełno będzie. Chcąc, nie chcąc - Facebook jest jedną z nich.

Za dziesięć lat już pewnie nie będzie tylu aktywnych użytkowników co teraz i choć twórcy tego portalu starają się jak mogą - nie zmienią tego. To nie jest w ich kontroli. Trochę to smutne, ale nie można się tego czepiać. W końcu wszystko kiedyś się musi skończyć i jest to tak samo naturalne jak to, że mamy dwie ręce czy dziesięć palców.

Nie wiem ile zostało Facebook'owi. Ludzie szybko się od niego uzależnili. Są stali bywalcy, ale i tacy co już zapomnieli o koncie posiadanym tam. Nie ma w tym nic złego, ale jak wszystko inne - to tylko moda.

Trochę dziwnie się patrzy jak ludzie masowo zaczynają iść za czymś, a potem tak samo masowo odchodzą. Takie odejścia mogą trwać bardzo długo, ale i bardzo szybko. Wszystko zależy jedynie od ludzi...

W niektórych przypadkach jednak rzeczy żyją wiecznie. Muzyka jest tego najlepszym przykładem, ale czy portal internetowy też tak może?

Ktoś Nieistotny (Karilith)

niedziela, 3 lutego 2013

Latające stereotypy

Każdy stereotyp odnoszący się do kultury ma swoje odniesienie do naszej nietolerancyjnej strony duszy. Ostatecznie w końcu to ludzie tworzą stereotypy o ludziach. Zazwyczaj dotyczy to koloru skóry lub narodowości. Smutno na to patrzeć...

"Jest Polakiem to dużo pije". Czy jest w tym zwrocie racja? Czy nie można by tego odnieść do części ludzi na całym globie? "Jest dzieckiem, więc pewnie nic nie rozumie". Czy to prawda? Oczywiście, że nie!

Każdy człowiek jest indywidualną częścią świata. To on decyduje kim chce być, co zrobi by to osiągnąć, jak do tego dojdzie. Czy można z góry założyć, przed narodzinami dziecka dokładnie kim będzie i jak się będzie zachowywać? Nie. Nie da się. To wszystko zależy od niego i ludzi go otaczających. Od jego planów, marzeń, nadziei, chęci pracy...

Więc kim TY jesteś?
Odpowiem: jesteś kimś więcej niż Ci się wydaję. Kimś więcej niż tylko narodowość i stereotyp.

Ktoś Nieistotny

piątek, 1 lutego 2013

Sąsiedzi

Sąsiedzi, ludzie z którymi dzielimy resztę budynku. Ja dzielę ich na sześć podstawowych typów:

Podglądacze
To sąsiedzi którzy nie mają nic ciekawszego do roboty niż siedzenie przez całe swoje życie w oknie. Niektórzy mogą posiadać tajemniczy notesik…


Mamuśki
To sąsiadki dla których najważniejsze jest dobro ich wspaniałych dzieci. One nie dadzą wmówić sobie, że ich dziecko jest winne w jakiejkolwiek sprawie. To dotyczy się także właścicielek bardzo mądrych i miłych piesków ;)

Ninja
To ludzie którzy zawsze w swoich mieszkaniach siedzą podejrzanie cicho. A później okazuje się że wiedzą o tobie absolutnie wszystko np. o której wracasz ze szkoły, o której wychodzisz z psem, jak twój pies ma na imię, jakie masz hobby, ilość włosów na twojej głowie i rozmiar twojego nosa.

Pożyczacz-nieoddawacz
Nazwa mówi sama za siebie - przychodzi facet "spod piątki" pożycza 20zł lub karton mleka i nigdy go już nie widzimy na oczy. 

Golas

W moim przypadku sąsiadka hasająca  po domu nago, oczywiście przy odsłoniętych oknach i zapalonym świetle.

Cichacz
Chyba najbardziej popularny typ sąsiadów. Tutaj nie ma co za dużo tłumaczyć - wiertarka lub muzyka na cały regulator.  

Można wymienić jeszcze baaaaaaaaaaaaaardzo dużo innych wkurzających sąsiadów, ale koniec końców bez nich byłoby nudno :D 

Pandzia