Ostatnio podwyższona oglądalność dała mi do zrozumienia, że przydałoby się coś napisać. Brak jednak czasu i chęci sprawiał, że mój zapał osłabł. Strasznie się rozleniwiłem ;)
Facebook - prawie każdy obecnie ma tam konto. To jego kawałek podłogi choć może lepiej by było powiedzieć "ściany". Łatwa obsługa i szybka komunikacja sprawiły, że w ostatnich latach zaczęło przybywać nowych użytkowników. Pytanie brzmi: ile to jeszcze potrwa?
Nie od dziś wiemy, że każda moda przemija. Po jakimś czasie zostaje w tyle za nowszymi i bardziej chwytliwymi trendami. Przejściowych mód jest pełno, pełno było i pełno będzie. Chcąc, nie chcąc - Facebook jest jedną z nich.
Za dziesięć lat już pewnie nie będzie tylu aktywnych użytkowników co teraz i choć twórcy tego portalu starają się jak mogą - nie zmienią tego. To nie jest w ich kontroli. Trochę to smutne, ale nie można się tego czepiać. W końcu wszystko kiedyś się musi skończyć i jest to tak samo naturalne jak to, że mamy dwie ręce czy dziesięć palców.
Nie wiem ile zostało Facebook'owi. Ludzie szybko się od niego uzależnili. Są stali bywalcy, ale i tacy co już zapomnieli o koncie posiadanym tam. Nie ma w tym nic złego, ale jak wszystko inne - to tylko moda.
Trochę dziwnie się patrzy jak ludzie masowo zaczynają iść za czymś, a potem tak samo masowo odchodzą. Takie odejścia mogą trwać bardzo długo, ale i bardzo szybko. Wszystko zależy jedynie od ludzi...
W niektórych przypadkach jednak rzeczy żyją wiecznie. Muzyka jest tego najlepszym przykładem, ale czy portal internetowy też tak może?
Ktoś Nieistotny (Karilith)
W miejsce tych, którzy odchodzą, zapominają - przyjdą następni... Myślę, że portal będzie się zmieniał, ale czy przestanie istnieć... kiedyś - na pewno.
OdpowiedzUsuń