niedziela, 11 listopada 2012

Ach, jak ten czas leci...

Coś mi oglądalność spadła... Pewnie to dlatego, że ostatnio nie pisałem.

Wczoraj obchodziłem urodziny, ale dopiero za trzy dni tak naprawdę będę "rok bliżej do śmierci". Ani się nie cieszę, ani się nie smucę. Wydaję mi się, że z tego wyczekiwania na urodziny się wyrasta. Po czasie już nie obchodzi Cię ilość świeczek na torcie czy w ogóle to, że jakiś tort będzie, albo nie będzie. Podchodzisz do tego tak luźno i bezinteresownie jakby to była codzienność.

Dużo nie popisałem, ale mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj coś wymyślę. Może Call of Juarez da mi inspirację? :)

"Tu miał być cytat i jest, ale będzie inny niż zwykle,
Bo mi się nie chcę szukać czegoś kreatywnego"
-Ktoś Nieistotny

Ktoś Nieistotny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz