Wygląd to nie wszystko. Niektórzy jednak nie rozumieją, że każdy ma prawo 'być' na swój własny sposób i, że liczy się 'wnętrze'. Nie powinno nas obchodzić czy ktoś słucha metalu, czy popu, ale to jakim jest człowiekiem. Czy więcej w nim dobra czy zła. Ludzie czasem zapomianają, że każdy sam powinien dojść do tego kim jest, jak się zachowuje, co robi, jak się ubiera i wytykają błędy według swojego (często błędnego dla innych) uznania. Robią krzywdę naszemu 'byciu' i to zazwyczaj nieodwracalną. Bardzo często (co jest smutne) ulegamy im, bo nie mamy siły walczyć o nasze 'ja', albo po prostu 'bo trzeba się wpasować'. Zmieniają nas, a przez to gubimy samych siebie...


Ps.: Pamiętajcie, że to Wasze życie i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej! ;]
Pa ;* /Olka.
Olka nie obraź się, ale wywaliło mi 1/4 tekstu, a nie pamiętałem jak to było ^^- Ktoś Nieistony