Muzyka to (jak już wspominałem) jedna z najsilniejszych sił na świecie. Potrafi jednać ludzi, rozkochiwać ich w sobie, dawać powód do nienawiści...
Jestem muzykocholikiem. Nie potrafię żyć bez muzyki. Uzależniłem się od niej. Od delikatnych brzmień klasyki, poprzez rocka alternatywnego po hard metal ryczący z głośników. Gdyby nie było tego wszystkiego to nie mam pojęcia kim bym teraz był...
Wiele nauczyło mnie z muzyki rodzeństwo. Pokazało mi pierwsze ostrzejsze brzmienia. Przyzwyczaiło ucho. Nauczyło rozróżniać muzykę i wybierać tą piękną dla mojej duszy. To ono wykształciło we mnie poczucie miłości do czegoś jednocześnie martwego i żywego - do muzyki.
Mam wiele ulubionych zespołów. Każdy jest niesamowity i każdy interpretuje świat inaczej. Dlatego warto słuchać różnych rodzajów muzyki. Możesz wtedy zobaczyć wiele spojrzeń na świat.
PS: Dzięki za wszystko Mu ;)
Ktoś Nieistotny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz