sobota, 15 grudnia 2012

Kocham muzykę, a muzyka kocha mnie

Muzyka to (jak już wspominałem) jedna z najsilniejszych sił na świecie. Potrafi jednać ludzi, rozkochiwać ich w sobie, dawać powód do nienawiści...

Jestem muzykocholikiem. Nie potrafię żyć bez muzyki. Uzależniłem się od niej. Od delikatnych brzmień klasyki, poprzez rocka alternatywnego po hard metal ryczący z głośników. Gdyby nie było tego wszystkiego to nie mam pojęcia kim bym teraz był...

Wiele nauczyło mnie z muzyki rodzeństwo. Pokazało mi pierwsze ostrzejsze brzmienia. Przyzwyczaiło ucho. Nauczyło rozróżniać muzykę i wybierać tą piękną dla mojej duszy. To ono wykształciło we mnie poczucie miłości do czegoś jednocześnie martwego i żywego - do muzyki.

Mam wiele ulubionych zespołów. Każdy jest niesamowity i każdy interpretuje świat inaczej. Dlatego warto słuchać różnych rodzajów muzyki. Możesz wtedy zobaczyć wiele spojrzeń na świat.

PS: Dzięki za wszystko Mu ;)

Ktoś Nieistotny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz